niedziela, 3 listopada 2013

Marionetka c.d.

Rozdział piąty
 Mason spojrzał na mnie uważnie. 

- Pamiętasz, jak na wycieczce klasowej, naszej ostatniej, gdy Lea jeszcze żyła.. Ktoś podesłał do waszego pokoju liścik miłosny?
- To byłeś ty? - puściłam jego dłoń- A więc .. kochałeś się w Lei? - Wypowiedzenie tego wiele mnie kosztowało. Już samo myślenie przyprawiało mnie o ból, gdzieś wewnątrz mnie.
- Wiem, jak to wyglądało, ale byłem wtedy głupim dzieciakiem, nie wiedziałem, jak to wyznać.. A ten list okazał się kompletną klapą.
- Dlaczego? Nie taki miałeś cel? Dowiedziała się o Twoich uczuciach, powinieneś być zadowolony. - powiedziałam z goryczą.
- Może i udało mi się, ale.. - zawahał się, po czym wyszeptał - list i tak nie trafił do tej dziewczyny, do której powinien.
 Przez pierwsze sekundy nie docierał do mnie sens jego słów, lecz gdy to się stało na moje usta wypełzł powolny, szeroki uśmiech.
- Och.. To miłe. - zwróciłam głowę w jego kierunku i zauważyłam, że on także się uśmiecha.
 Niezręcznie pochylił się nade mną, tak że widziałam każde jaśniejsze plamki, w jego niebieskich oczach. Nadal nie wiedziałam, co robić, więc czekałam na jego następny ruch. Powoli, delikatnie objął moją twarz dłońmi i przybliżył swoją twarz do mojej tak, że stykaliśmy się nosami. Nie mogąc wytrzymać napięcia zbliżyłam się jeszcze bardziej, a nasze usta sie zetknęły.
 Nasz pocałunek zaczął się jak każdy inny. Najpierw delikatny, stawał się coraz bardziej gwałtowny. Wewnątrz czułam jednocześnie gorące promienie słońca i ożeźwiające krople deszczu. Pierwszy raz czułam coś tak jednocześnie wspaniałego i innego od innych doznań w moim życiu. On pochylił się do tyłu i położył, a ja złączona z nim pocałunkiem położyłam się na nim. Chciałam dotknąć jego włosów, tak jak on dotykał moich, lecz moje palce napotkały coś, co w dotyku zupełnie nie przypominało włosów. Był to łańcuszek, którego kształt znałam aż nazbyt dobrze.


Chciałabym podziękować, każdej osobie, która to czyta. Wasza opinia jest dla mnie niezmiernie ważna, dlatego pamiętajcie o zostawianiu komentarzy :) Każda ocena, nawet ta najgorsza pomoże mi poprawić swoją "twórczość" ;]
 Podsyłajcie linki do swoich blogów i obserwujcie !
Pozdrawiam

4 komentarze:

  1. Ciekawe..takie rrrRrrromantycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha :D Nie wiedziałam, jak inaczej doprowadzić do tego, aby Kayla znalazła ten łańcuszek. A poza tym, lubię te klimaty :)

      Usuń
  2. Nie bój się opisów, nawet najdokładniejszych i tych najsłodszych, przynajmniej ja się w takowych lubuję. Lubię jak osoba pisząca stara się przekazać odbiorcą nawet najdrobniejszy szczegół swoich myśli...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że masz racje :). Postaram się wpleść więcej opisów i zobaczymy, co z tego wyniknie. Dziękuję za Twoją opinię :)

      Usuń